Parki w Warszawie 62/70 – Park przy Bażantarni

Cześć. Witam w kolejnym cyklu pt. Parki w Warszawie. W nawiązaniu do wyjaśnień zawartych w tym wpisie (na dole) kontynuuję swój cykl zwiedzania warszawskich parków i ogrodów. Poprzedni tydzień zacząłem od zwiedzania brakujących mi w portfolio parków z południa Warszawy. Szybki (w miarę) przejazd metrem prawie do końca i trafiłem do pierwszego parku na Ursynowie – Parku przy Bażantarni.


Wszystkie wpisy o parkach można znaleźć tutaj w moim cyklu Parki w Warszawie vel Tata na pełen etat.


Park przy Bażantarni powstał chyba oficjalnie w 2008 roku. Wtedy tereny zielone leżące w tym miejscu zostały uporządkowane i formowane. W kolejnych latach pojawiły się nowe instalacje i Park przy Bażantarni przybrał obecną formę. Zwiedzanie zacząłem od przejścia boczną alejką wzdłuż ulicy. Z reguły tego nie robię ale tutaj oko cieszyły dosyć okazałe drzewa od strony parku. W ten sposób prawie doszedłem do boisk sportowych. W ten sposób także zauważyłem, że Park przy Bażantarni podzielony jest na dwie strefy – jedna to klasyczny, ładny uporządkowany park, druga to strefa leśna, którą sobie z oczywistych względów darowałem.

Krótka zawrócenie i wszedłem do Parku przy Bażantarni. A tutaj jest mnóstwo rozwiązań. Ładne, utwardzone, szutrowe alejki, pełno kompozycji kwiatów i niewielkich krzewów, nowych nasadzeń drzew, a nawet alejki z pergolami. Są także dwa duże place zabaw, stoły do gry oraz mostek widokowy. Niestety z tym wiąże się smutna, czy też żenująca historia. Czytałem, że jakiś czas temu zgłoszono, że jest w kiepskim stanie techniczny. Co zrobiono? Zamknięto i ogrodzono, żeby ludzie nie wchodzili zamiast po prostu naprawić bardzo szybko. Bo niby po co.

W każdym razie w Parku przy Bażantarni nie ma jakoś wielu rozłożystych i wielkich drzew poza obrzeżami. Miałem wręcz wrażenie, że w pewnym momencie teren przejęły topole i tylko one rosną. Ale pewnie tak się złożyło przy porządkowaniu tych terenów. Jest trochę planów, duże ławki, także takie do opalania, które ustawia się najczęściej w ramach budżetu obywatelskiego. Jest też poidełko a w rogu Parku przy Bażantarni nawet niewielki skate park. Są pewne rzeźby – jednej nie mogłem rozczytać, druga to podobno na pamiątkę dwóch pojedynkujących się w tej dzielnicy Panów. Z nakarmieniem córki spędziłem w Parku przy Bażantarni sympatyczne około 35 minut i pognałem do kolejnego, następnego, leśnego parku.

Jako, że skończyło mi się miejsce na serwerze przez pomysł Parki w Warszawie poniżej ponad 18 wybranych zdjęć a całość – 47 zdjęć z wizyty – jeżeli kogoś interesuje i ktoś to czyta w galerii google tutaj (https://photos.app.goo.gl/Px33Y5wLCkPAYgkb8).


Główny spis parków tutaj. Wychodzę poza tę listę więc parków i ogrodów będzie więcej jak napisałem w wyjaśnieniu.

Więcej o warszawskich parkach administrowanych przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy tutaj.

Wyjaśnienie pomysłu, jak i ile parków zamierzam zwiedzić itp. we wpisie na samym dole tutaj.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.