Moje premie z promocji bankowych:
- Łącznie od początku roku – 315 zł.
- Łącznie od początku prowadzenia bloga (kwiecień 2014) – 3.502,67 zł.
- Łącznie wszystkie premie razem z narzeczoną – 6.880,77 zł.
W zeszłym miesiącu pękła kwota 6.500 zł z tyt. promocji bankowych. W maju mocno zbliżyliśmy się do kolejnego progu – 7.000 zł. Cel mocno długookresowy (może w perspektywie kolejnych 2 lat?) to kwota 10.000 zł, która będzie robić ogromne wrażenie. Choć już 7.000 zł robi niesamowite wrażenie. W czerwcu planujemy zrobić porządek z kontami – zamknąć niepotrzebne konta po poprzednich promocjach i otworzyć dwa nowe: w Banku BGŻ BNP Paribas z premią do 400 zł oraz w BZ WBK z premią 150 zł (nie ma co czekać na akcję, której nie będzie). A moja narzeczona otrzyma jeszcze 3 x 50 zł od Citibanku, otworzyła także konto w Nest Banku z premią 100 zł do wydania w Decathlonie – będzie coś dla mnie 🙂 Dostaniemy także 2 x 140 zł za lokaty w Toyota Banku. Trochę się w sumie tego nazbiera jakby nie patrzeć.
Na koniec bardzo pozytywna informacja. Jak już wcześniej pisałem – nie dostałem premii od ING Banku Śląskiego. Zacząłem poszukiwać przyczyn tego faktu i bardzo szybko je odkryłem – brak zaznaczonych zgód marketingowych. Lipa – nie wiem jak to się stało bo zawsze zwracam na te rzeczy uwagi i tym razem na pewno też je zaznaczyłem. Ale udało się. Jak? Napisałem reklamację do ING. Nie z pretensjami, tylko rzeczową i ze swoimi argumentami. Byłem świadomy tego, że mogę nic ugrać. Ale już następnego dnia dostałem informacje w bankowości internetowej o pozytywnym podejściu ING, a po kilku dniach pieniądze wpłynęły na moje konto. Chwalić, chwalić, chwalić.
Poniżej standardowo zamieszczam odnośnik do aktualnych obecnie promocji bankowych.
Dodaj komentarz