Mistrzowska Piątka to nowa propozycja lokaty strukturyzowanej w mBanku. Podobnie jak Mundialowa Inwestycja w Eurobanku oferta mBanku oparta jest na notowaniach akcji 5 spółek – oficjalnych sponsorów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Brazylii. W skład koszyka wchodzą takie spółki, jak: Adidas AG, Continental AG, Sony Corporation, Anheuser-Busch InBev, McDonals’s Corporation.
Mistrzowska Piątka – podstawowe cechy:
- Minimalna kwota lokaty – 1.000 zł.
- 12- lub 24-miesięczny termin inwestycji.
- Oferta ważna do 16.06.2014 r.
- Brak opłaty wstępnej.
- 100% gwarancji ochrony kapitału na koniec trwania inwestycji.
- Prowizja za zerwanie – 3,99% lub 8,08% – malejąca z każdym dniem trwania lokaty strukturyzowanej.
- Od odsetek pobierany jest podatek dochodowy.
Lokata strukturyzowana Mistrzowska Piątka dostępna jest w dwóch wariantach czasowych.
Pierwszy wariant to lokata na 12 miesięcy z możliwym maksymalnym zyskiem do otrzymania w wysokości 7%. Lokata w tym przypadku trwa od 17.06.2014 r. do 17.06.2015 r. W dniu 18.06.2014 r. zostanie ustalony pierwszy kurs obserwacji wszystkich 5 spółek. W kolejnych dniach badany będzie kurs zamknięcia wybranych spółek. Jeśli kurs wszystkich spółek będzie wyższy lub równy 100% ich wartości z pierwszego dnia obserwacji zostanie naliczona nam premia za każdy dzień spełnienia tego warunku. Maksymalnie może nam zostać naliczone oprocentowanie w wysokości 7%, jeśli wartość kursów wszystkich spółek wchodzących w skład koszyka nie spadnie poniżej ich wartości z pierwszego kursu obserwacji.
Mistrzowska Piątka w drugim wariancie to lokata strukturyzowana na 24 miesiące z możliwym maksymalnym zyskiem do otrzymania w wysokości 14%. W tym przypadku lokata trwa od 17.06.2014 r. do 16.06.2016 r. Schemat jest prawie taki sam jak w przypadku lokaty 12-miesięcznej. Ważną różnicą jest to, że w przypadku lokaty 24-miesięcznej oprocentowanie naliczane jest nam, jeśli kurs 5 spółek kształtuje się na równi lub powyżej 98% ich wartości z pierwszego dnia obserwacji. Maksymalnie możemy uzyskać za spełnienie powyższego warunku oprocentowanie w wysokości 14% w skali dwóch lat (7% rocznie).
Mistrzowska Piątka to na pewno ciekawa, kusząca zyskami propozycja. Spółki, które znalazły się w koszyku mają z reguły rekomendacje analityków typu „kupuj” lub „trzymaj”. Więc ich potencjał wzrostowy jest bardzo duży, a w konsekwencji założenia Mistrzowskiej Piątki wydają się realne. Jednakże jak zawsze zaznaczam – nie jest to zwykła lokata w banku – nie ma tutaj gwarancji zysku, a każdy podejmuje ryzyko na własny rachunek i zgodnie z własnym doświadczeniem. Lokatę można założyć w serwisie transakcyjnym, przez mLinię oraz w placówkach mBanku. Niezbędne jest posiadanie konta osobistego w mBanku. Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę mBanku, czyli tutaj.
Własnie otrzymałem wycenę tej lokaty po 12 miesiącach.
0,02% rocznie 🙂 czyli od 10 000 otrzymałem 1,93 minus podatek 20%.
Szkoda że żaden z konsultantów mlinii nie wspomniał o nieuczciwym sposobie zaliczania odsetek. ehh
Oszustwo.
Każda lokata strukturyzowana to zakład – albo wyjdzie, albo nie. Zawsze to powtarzam, że zyski nie są pewne.
Tym razem się nie udało niestety….
OK. teraz juz wiem ze to zakład którego praktycznie nie można wygrać. Bo jeśli choć 1 spółka odnotowała choćby lekki spadek cały koszyk jest zerowany. Wiec na 5 spółek (które są w koszyku) wystarczy dobrać jedną lekko minusującą, a pozostałe na plusie żeby bankowi świetnie sie opłacało. Uważam ze tak było w przypadku mistrzowskiej piątki. Ponadto nikt z banku nie informował w jaki sposób będą wyliczane zyski, żaden z konsultantów nie był w stanie powiedzieć mi tej prostej reguły; 'jeśli jedna minusuje ty nic nie dostajesz’ – w taki zakład to bym nie szedł. W ogole, przed i w czasie trwania lokaty cieżko było o informacje nt. wyceny i warunków tej lokaty – jedynie konsultanci na infolinii którzy jednak za wiele nie mowili. Dziwna sprawa, no cóż człowiek sie uczy cały czas.
Dlatego nie przepadam za lokatami strukturyzowanymi. Przeciętny doradca czy konsultant wiec, że istnieje. I tyle. Ma sprzedać. A później nikt nic nie wie.
Bank swoje zarobił, prowizję zainkasował – wynikiem się nie przejmuje. Człowiek uczy się cały czas. Smutne ale prawdziwe.