Witam. W drugi dzień Świąt kontynuuję luźniejsze tematy, niezwiązane z ofertami banków. W poprzednim wpisie o moich początkach z blogowaniem (który zaskoczył mnie swoją popularnością) obiecałem małe podsumowanie statystyczne. Dzisiaj więc tą obietnicę spełniam. Strona powstała 19 marca, więc minął ponad miesiąc i pewne rzeczy dało już zaobserwować, chociaż strona nie cieszy się jeszcze dużą popularnością. Jeśli ktoś zainteresowany jest tym, jaką popularność może osiągnąć strona o finansach po miesiącu od powstania to zapraszam do lektury.
Na początek tak naprawdę najważniejsze, czyli ile strona ma wyświetleń. Tutaj mam pewien problem – tak jak już napisałem dane, które udostępnia mi blogger.com różnią się diametralnie od danych z Google Analytisc. Przez pewien czas były to dane bardzo zbliżone, ale z wczoraj znowu kompletnie nie dają się porównać. Na razie w kwestii wyświetleń polegam na danych z blogger.com. Przykładowo, według blogger.com mój poprzedni wpis o początkach blogowaniach ma na wczoraj 134 wyświetleń, według Google Analytics liczba odsłon strony przez cały dzień to 55…
Jeśli chodzi o popularność to po trudnych początkach, gdzie strona miała po kilka wyświetleń dziennie wreszcie się coś ruszyło. Obecnie strona notuje regularnie ponad 100 odsłon dziennie, a 18 kwietnia padł rekord i liczba wyświetleń przekroczyła pierwszy raz 200. Po miesiącu od powstania moja strona zanotowała w sumie ok. 2200 wyświetleń. Czy to dużo czy mało? Tak naprawdę trudno stwierdzić, ponieważ nie da się znaleźć na internecie żadnych danych do porównania. Strona jest tak naprawdę młoda i siłą rozpędu z czasem liczba czytelników będzie przybywać. Na razie w planach mam regularne publikowanie wiadomości i zdobywanie co najmniej o 100 wyświetleń na dzień więcej co miesiąc, tak aby do końca roku zbliżyć się do 1000 wyświetleń mojej strony na dzień. Plan ambitny ale jak się powiedziało A trzeba powiedzieć i B, C, D…
Zgodnie z powiedzeniem, że „jest prawda, półprawda i statystyka” kolejne dane. Dane już z Google Analytics mimo, że nie do końca odpowiadają prawdzie. Liczba osób odwiedzających to już 40-50 dziennie. Średnio jedna osoba odwiedza 2,5 strony i spędza na blogu 3 minuty i 10 sekund. Stosunkowo dobra średnia, mimo iż 60% osób wchodzi tylko na jedną stronę i nic więcej. Około 55% osób trafia na moją stronę po raz pierwszy, pozostali to powracający czytelnicy. Tutaj muszę zaznaczyć, że zyskałem już dwójkę zadeklarowanych czytelników, których serdecznie pozdrawiam.
Oczywiście 95% moich czytelników mieszka w Polsce, 55% z nich to mężczyźni, reszta to oczywiście kobiety. 58% osób używa Firefox-a, 29% Chrome, 6% Internet Explorer. Aż 27% osób trafia na moją stronę bezpośrednio, kolejne 25% dzięki wyszukiwarce Google, 18% dzięki stronie blogifinansowe.blogspot.com, 10% przez facebooka. Odnotowałem też pierwszy sukces – odnośnik do mojego rankingu lokat długoterminowych pojawił się na stronie saminwestuj.pl. Czyli powoli zyskuję i renomę i popularność. I tak naprawdę o to chodzi na tej stronie. Chcę aby strona Bezpieczne Oszczędzanie była pierwszą stroną dla tych, którzy szukają najlepszych, bezpiecznych ofert bankowych na rynku.
Bardzo ciekawy blog. Życzę w przyszłości wielkich sukcesów ;).