Darmowe konto dla każdego – tylko po co?

jak zastrzec kartę telefon

Kilka dni temu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra finansów. Projekt ustawy wprowadza podstawowy rachunek płatniczy, który ma być przeznaczony dla osób dotychczas „nieubankowionych”, czyli nie mających dotąd żadnego rachunku płatniczego w bankach czy SKOK-ach. A tłumacząc z polskiego na nasze ustawa wprowadza tzw. darmowe konto. To taki kolejny wymysł Unii Europejskiej mający na celu aktywizowanie klientów dotychczas nie mających konta bankowego. Pytanie tylko po co?

Podstawowy rachunek płatniczy (czyli darmowe konto) ma być prowadzony bezpłatnie. Można będzie na nim wykonywać tylko podstawowe transakcje – wpłaty, wypłaty, przelewy, zlecenia stałe i polecenia zapłaty. W ciągu miesiąca będzie można wykonać do 15 bezpłatnych przelewów lub zleceń stałych. Za kolejne banki będą mogły pobierać opłaty. Darmowe konto dopuszcza także posiadanie karty płatniczej, ale za tą banki będą już mogły pobierać opłaty jednak nie będzie ona mogła być wyższa niż najczęściej pobierana opłata przez dostawcę w przypadku oferowania takiej karty innym klientom.

A ramach podstawowego rachunku, czyli darmowego konta nie będzie można korzystać z karty kredytowej i innych produktów kredytowych. Podstawowy rachunek płatniczy będzie prosty w obsłudze, aby mogli go założyć obywatele, którzy nigdy nie mieli takiego rachunku. Chodzi o dotarcie z ofertą do osób przekonanych, że mają zbyt niskie dochody, aby założyć konto osobiste.

I tak trochę jeszcze górnolotnych banałów i pustych słów znalazło się na stronie premier.gov.pl. Darmowe konto – fajnie, tylko po co? Skoro banki będą mogły pobierać opłaty za kartę to nie widzę potrzeby wprowadzania takiego rozwiązania. Już teraz banki mają w ofertach konta bankowe, które robią się darmowe pod warunkiem zasilenia i pewnych obrotów na karcie. W większości przypadków nie jest to trudne. A wręcz można na bankach zarabiać po 50 zł czy 100 zł miesięcznie jak pokazuje niezbicie mój przykład. I nie trzeba się na tym znać.

Darmowe konto tak naprawdę nikogo nie skusi i dla nikogo nie będzie ułatwieniem. Część naszego społeczeństwa nie ma konta bankowe bo im najzwyczajniej na świecie nie jest potrzebne!!! I tyle. Bo jeżeli ktoś mieszka na wsi kilkanaście kilometrów od dużego miasta (i tyle samo kilometrów do bankomatu), w której jest jeden sklep bez możliwości płacenia kartą to co ma sobie z tym kontem zrobić. Wystarczy jak jedna osoba ma konto i z tego konta robi opłaty. Albo te opłaty robi ktoś z rodziny. I tyle. A i tak najczęściej te opłaty robione są na poczcie czy w jakieś agencji. Ci ludzie po prostu gdzieś mają podstawowy rachunek płatniczy.

Tak naprawdę jedynym powodem wymysłu pod tytułem podstawowy rachunek płatniczy jest zwiększenie obrotu bezgotówkowego. Bo żadne darmowe konto w opcji podstawowej nie jest nikomu potrzebne. Jeżeli ktoś za zakupy płaci kartą, to nie ma możliwości ukrycia tego dochodu, bo płatność pojawia się na rachunku bankowym. I od tego dochodu (tudzież przychodu) trzeba zapłacić podatek. Ot cała prawda. Według danych ze strony aż 22% Polaków nie ma rachunku bankowego. Odsetek ten będzie powolnie spadał, ale nie będzie to efektem ustawy.


Na koniec mały bonus. Jesteś managerem bankowym? To nie czytaj. Może mi się dostać za to ale co tam. Jak ubankowić nieubankowionych klientów? Plany, plany, plany sprzedażowe. W owocowo-marchewkowym banku nowo zatrudnieni doradcy dostają nieoficjalny plan, aby sprzedać (jak ja tego słowa nie cierpię) 100 kont – taki wymóg na wejście. Plan jest plan więc się zakłada na mamę, tatę, ciotkę, ciotkę z wujkiem, wujka z mamą, znajomych w różnych konfiguracji. I tak się robi plan bo inaczej… A, że konta nieaktywne to inna sprawa – opłaty i tak pokrywa doradca.

W innym banku po wprowadzeniu nowego konta doradcy zamiast 6 kont w miesiącu dostali zwyżkę do 20 kont. No bo przecież takie wyśnione to klienci na pewno się rzucą. A jeszcze niedawno promowali inne konta na zupełnie innych zasadach i była wielka klapa. Choć jeszcze kilka miesięcy temu świętowano sukces. Byłem na corocznym zjeździe, gdzie sukces prezentowali członkowie zarządu i ledwo mi żenadometr wytrzymał…

W kolejnym, który kocha brazylijskich piłkarzy i który lubi nieoczekiwane transfery doradcy po wprowadzenie lubiącego promocje konta otrzymali plan 100 kont do sprzedania ekstra. No to znowu dalsza rodzina (bo bliższa już obłożona), znajomi w różnych konfiguracjach (jako współwłaściciele z kimś innym żeby się policzyło) i kto się tylko da. Sam przecież założyłem ileś takich kont dla znajomych. Ale ile razy słyszałem – Mirek – mi się już rodzina i znajomi skończyli…tajemnicą poliszynela jest fakt, że jak odchodzi doradca z banku to bank traci co najmniej kilkunastu klientów.

Więc jak jeszcze bardziej przyciśnie się doradców bankowych (o ile bardziej się da) to zaczną jeździć po wsiach i zakładać na siłę każdemu darmowe konto bankowe. Tak jak kiedyś OFE. I problem się rozwiąże. Oczywiście to żart, ale o pracy w banku napiszę innym razem (powoli do tego dojrzewam).

2 Komentarze

  1. Przy rankingach lokat można by uwzględniać także lokaty w SKOK-ach, niekiedy są to bardziej atrakcyjne oferty.
    Na dzień 26 lipca 2016 r. lokata 3 miesięczna w SKOK NIKE oprocentowana na 3,1%. Całkowity koszt zapisu do w/w SKOK-u to 55 złotych.
    Można także zastanowić się na założenie w w/w SKOK-u lokaty 5 letniej systematycznego oszczędzania z oprocentowaniem 3,74% w skali roku. W SKOK Nike w lipcu b.r. został wprowadzony zarząd komisaryczny. Z dotychczasowego doświadczenia można stwierdzić, że żaden SKOK pod zarządem komisarycznym nie przetrwał dłużej niż 12 miesięcy.( z reguły jest to około 6 miesięcy). Czyli spokojnie można w tym przypadku wybrać lokatę 5 letnią z oprocentowaniem 3,74 % w stosunku rocznym z miesięczną wpłatą 35 000 złotych miesięcznie aby w ciągu roku kiedy to w/w SKOK przestanie istnieć nie przekroczyć 100 000 euro oszczędności i czekać na upadłość lub przejęcie w.w SKOK-u.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.